poniedziałek, 19 grudnia 2011

choinek

Kiedy działa przypadek bywa, że dzieją się rzeczy niezwykłe. Od dnia, kiedy ją wypatrzyłam stała się moim ukochanym choinkiem na blokowisku...:) jak mnie dopadnie "smutek, żal i nostalgia" idę sobie między bloki, żeby się trochę rozświetlić...:-) Sięga do drugiego piętra i jest taaaaaaaaaka kolorowa...:)