poniedziałek, 30 września 2013

rowerkowo z pracowo

Wreszcie nie pada i można jechać do pracy rowerem. Co prawda ranki są brrrrrr... mocno zniechęcające, ale staram się być twarda i nie poddawać się w swoim postanowieniu. Mam nadzieję, że ta deklaracja tutaj, pozwoli mi przetrwać do końca tygodnia, ehhh te 3 stopnie co rano... Jesień powoli do nas przychodzi, co mnie cieszy na drzewach jeszcze przeważa kolor zielony...:)








moje ukochane miśki...:)