czwartek, 5 lipca 2012
uff jak gorąco...:)
Lubię ciepłe dni do 25 stopni, powyżej 30 robię się agresywna....;-) Ostatni weekend był rowerkowo - wodnym. Okazało się, że nawet woda nie przyniosła ochłodzenia była zupowa...:/ Te upały i praca mnie wykańczają i naprawdę odliczam już dni do wolnego. Następny mój weekend będzie jednodniowy, ale i tak się cieszę...:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz