wtorek, 26 marca 2013

zimowe wejścia i niepowroty

Przez ostatnie dni nie opuszcza mnie temat pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak. Może dlatego, że akurat zbiegło się w czasie oczekiwanie na zejście z góry pozostałej dwójki i nasz pobyt w górach. Było się jakoś tak minimalnie bliżej tego... Wyczytałam na ten temat niemal wszystko i nie wiem czemu ciągle mi mało babrania się w tej historii... Idzie nowe, bardziej sportowo-wyczynowe podejście do zdobywania kolejnego szczytu. K.Baranowska wspomina, że człowiek powyżej 8 tys. zachowuje się po prostu  instynktownie,  i może nie ma co tego jakoś specjalnie analizować - pocieszam się i próbuję zdystansować. Jednak cholernie mnie to boli, że ktoś tam pozostał zdany tylko na siebie...:/

...więcej zdjęć z mojego całkiem niedawnego zimowego zdobywania Śnieżki wkrótce...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz