niedziela, 8 maja 2011

Beskid Śląski_część zachodnia

Opis szlaków nie funkcjonuje w Beskidach i całkowicie odpowiada powiedzeniu  "a róbta co chceta". Niby jest, ale tak naprawdę kto go widział. Takim sposobem urocza trasa nam się nieco wydłużyła i zamiast maksymalnie 3 wędrowaliśmy prawie 5 godzin w lesie. Na górze piękne widoki z jednej strony rozciągająca się Bielsko - Biała (za starówkę uwielbiam) z drugiej strony Szczyrk.

W dole szczerzy się Szczyrk...


No przecież od razu widać, że to Bielsko - Biała...;-)


...dalej to już trasa w górę...:)














W drodze powrotnej nie bardzo mnie ucieszył pomysł ze skrótami. Brnęłam przez zaspy nieco rozzłoszczona...:P, próbując nie myśleć o tym co mam pod nogami. A kiedy dotarłam do kilkumetrowej wapiennej ściany, bezsens osiągnął apogeum. Zdjęć nie ma łatwo się domyślić dlaczego...;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz